Warzywa w wielkim mieście. „Otwórzmy ogródki działkowe dla wszystkich, posiejmy sałatę w podwórzach”
Rozmawiamy z Brunonem Zachariasiewiczem z Ołbińskiego Ogrodu Otwartego, którego pytamy m.in. o to, czy miasto może wyżywić się samo?
Rozmawiamy z Brunonem Zachariasiewiczem z Ołbińskiego Ogrodu Otwartego, którego pytamy m.in. o to, czy miasto może wyżywić się samo?
Podczas imprezy wpadliśmy na dość szalony pomysł: zróbmy swój gin – opowiada twórca receptury i nowej marki, wrocławianin Andrzej Węcławski.
Na Wzgórzach Trzebnickich, na leśnej działce, gdzie sarny zjadają mirabelki ze starego drzewa, Katarzyna i Piotr robią naturalne kosmetyki.
Zioła, woda – tak sobie wymyślił, siedząc na wykładach w Akademii Medycznej. Bez cukru, bez zanieczyszczeń.
W tej bajce słone jest słone, a słodkie - słodkie. Lunie Bystrzanowskiej zamarzył się powrót do zapachów i smaków z babcinej kresowej kuchni. Całą sobotę lał deszcz – uznałyśmy, że to dobry dzień, by wybrać się na Ekobazar w Browarze Mieszczańskim przy Hubskiej, gdzie po raz
Szminka z buraka, pasta z pąków sosny. Twórcy marki „Trawiaste” mają zasadę: na skórę można nakładać tylko to, co da się zjeść.
O lawendowym polu marzyła siedząc z córką w szpitalnej poczekalni i wpatrując się w zawieszony na ścianie obrazek z Prowansji.